wtorek, 4 czerwca 2013

Zły dzień

Też tak macie, że jak wstaniecie to wiecie, że ten dzień będzie do niczego? Dzisiaj od samego rana świat jest przeciwko mnie. Najpierw nie mogłam jechać do szkoły rowerem, bo opona przebita. Następnie usypiający polski, którego po prostu mam dość. Kolejno kłótnia z mamą przez telefon. Zupa na obiad. Brat, który nie rozumie poleceń w języku polskim. Kłótnia o uczucia i obojętność. I na sam koniec spojrzenie w nuty leżące nieładem na moim biurku i chęć powrotu do śpiewu..


Mam ochotę zamknąć się w swoim pokoju, włożyć słuchawki w uszy i oddać się temu. Ale nie mogę. Mam jeszcze lekcje do odrobienia, muszę pójść się wykąpać, ogarnąć pokój itd.
Kiedy chce odpocząć nagle mam milion rzeczy do zrobienia.
Jedna prośba. Mała prośba. Niech ten tydzień się skończy.
"Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna!" - Charles Bukowski (z książki Szmira)

2 komentarze:

  1. ''zupa na obiad'', nic nie jest Cię w stanie bardziej dobić, gdy masz zły dzień! /Wojti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za zrozumienie. :) Ale na serio to już było nie do przeżycia.

      Usuń