Witam w ten jakże ohydny dzień. Za oknem pochmurna pogoda, 15 stopni i ani trochę to nie przypomina wiosny. Tak więc mamy 3 czerwca, poniedziałek.
Właściwie to chciałam się wyżalić. Kolejny raz nie napisałam wypracowania z polskiego. Po prostu nienawidzę tego. Tak jak w gimnazjum mogłam pisać 10 wypracowań w tygodniu, tak w LO to dla mnie jedno na miesiąc to katorga. Uwielbiam pisać.. Myślę, że pisanie i czytanie zajmują w moim życiu bardzo wysokie noty. Ale jak czytam temat: "Analizując... określ.. porównaj.." to mnie normalnie szlag trafia! Serio. I mam z tym problem. Nienawidzę pisać czegoś, co mnie w ogóle nie interesuję, gdzie nie mogę się w żaden sposób wykazać tkz. talentem pisarskim. :( I jest mi z tego powodu przykro.
"Książki warto pisać tylko wtedy, jeśli przekroczy się ostatnią granicę wstydu; pisanie jest rzeczą bardziej intymną od łóżka; przynajmniej dla mnie. " Marek Hłasko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz